Czy deszcz, czy śnieg, mróz czy tylko lekki przymrozek, zimą trzeba się odpowiednio ubrać. Czy Wasze dzieci znają słówka, dotyczące zimowych ubrań?
Możecie wprowadzić słówka na wesoło, a następnie regularnie je utrwalać bez większego wysiłku z Waszej strony – przy codziennym ubieraniu się do wyjścia, nazywajcie elementu ubioru zarówno po polsku jak i po angielsku. Po jakimś czasie róbcie to tylko po angielsku, a potem już w formie pytań czy zagadek. To bardzo ciekawe doświadczenie – zobaczcie jak naturalnie dziecko przyswaja słownictwo dzięki wielokrotnym powtórkom!
Jeśli chodzi o wprowadzenie słówek, nie ma lepszych pomocy naukowych niż tzw. „autentykalia” – czyli po prostu autentycznie używane przedmioty, zamiast wydrukowanych kolorowych obrazków. Dzieci uczą się, korzystając ze wszystkich zmysłów. Łączenie nowego słowa z przedmiotem codziennego użytku to duże ułatwienie dla procesu zapamiętywania. Dlatego wyciągnijcie na środek pokoju różne czapki, rękawiczki, kurtki (nie tylko dziecka ale i Wasze, a może lalek czy rodzeństwa). Bawcie się w pokaz zimowej mody. Zakładajcie, co Wam się podoba, nazywając przy tym kolory, ubrania i ich rozmiary (a red hat, a long scarf, a big jacket). Oceniajcie swoje stroje, zmieniajcie pomysły. Możecie również włączyć w to części ciała. Wydawajcie dziecku śmieszne polecenia co ma gdzie założyć, np. put the glove on your nose (załóż rękawiczkę na nos). Dobra zabawa gwarantowana!