Jeśli poznaliście już podwodne zwierzątka, na pewno dzieciakom spodoba się mała wycieczka. Będzie to też doskonała okazja, żeby dzieci poćwiczyły poznane już angielskie słownictwo. Idealnie byłoby zabrać je do prawdziwego oceanarium, gdzie będą mogły się zachwycić podwodnymi okazami na żywo.
My postawiliśmy w tym roku na Oceanarium we Wrocławiu i był to strzał w 10, ale wiem, że w całej Polsce jest również parę innych miejsc, oferujących podobne atrakcje – może w ramach wakacyjnych wyjazdów odwiedzicie jedno z nich? Oglądając zwierzątka, po prostu nazywajcie je w obu językach. Rób też dziecku zagadki, pytaj czy widzi wybrane zwierzątko – Can you see a jellyfish? – Czy widzisz meduzę?
Spójrzcie, jakie morskie stworzenia spotkaliśmy. Czy pamiętacie ich nazwy?
Jeśli nie macie takiej możliwości, zawsze zostaje podróż telewizyjna. Wypróbujcie serial przyrodniczy na Netflixie – Nasza Planeta albo dowolny film na YouTubie, np. ten poniżej. Pamiętaj, że filmy przyrodnicze są specyficzne, nie każ dziecku uważnie śledzić ekranu przez długi czas, raczej pozwól mu zerkać od czasu do czasu np. kolorując obrazki podwodnych stworzeń. Zwracaj jego uwagę, gdy na ekranie pojawi się znane Wam już stworzonko – wspólnie przypominajcie sobie jego nazwę po angielsku. Dla dziecka będzie to doskonała zabawa.