Billy jedzie pociągiem

Czy Wasze dzieciaki jechały już pociągiem? Dla niektórych może to być nawet codzienność, ale założę się, że są takie dzieciaki, które jeszcze nie zaznały przyjemności podróży pociągiem. Niezależnie od tego jak jest u Was, zapraszam do zabaw kolejowych, podczas których dziecko zapozna się nie tylko ze słownictwem angielskim dotyczącym podróży ale również z samą sytuacją wycieczki pociągiem.

Temat wprowadzamy poprzez historyjkę. Na początek znajdujemy bohatera naszej opowieści – może to być dowolna lalka, misiek czy inny pluszak, któremu nadajemy imię – na przykład Billy. Billy planuje pojechać w podróż pociągiem. Jest strasznie zapominalskim misiem, dlatego jego przygotowania do podróży to niekończąca się opowieść 🙂

Posłuchajcie…

This is Billy. Hello Billy! (To jest Billy. Cześć Billy!)

Billy is getting ready for his trip. (Billy przygotowuje się do wycieczki)

Do you have your backpack? – asks mummy. (Czy masz plecak? – pyta mama) – nie tłumaczymy nowego słówka, tylko pokazujemy dziecku przygotowany wcześniej obrazek plecaka, pozwalając, żeby zrozumiało nowe pojęcie bez użycia języka polskiego. Obrazki dostępne tutaj.

A backpack? No, I don’t have my backpack! (Nie, nie mam plecaka)

Take your backpack then! (Weź więc plecak)

—> Billy z pomocą dziecka „idzie” po plecak.

Ok, I have my backpack. I am ready for the trip! (Ok, mam plecak, jestem gotowy na wycieczkę)

Do you have your ticket? – asks mummy. (Czy masz bilet? – pyta mama) – ponownie pokazujemy dziecku obrazek.

A ticket? No, I don’t have my ticket! (Nie, nie mam biletu)

Take your ticket then! (Weź więc bilet)

—> Tak jak i wcześniej, dziecko wraz z Billym szuka kolejnego przedmiotu.

Historyjka powtarza się do momentu aż Billy zbierze wszystkie potrzebne rzeczy:

Backpack (plecak)

Ticket (bilet)

Lunch (drugie śniadanie)

Water (woda)

Jumper (bluza)

Sunglasses (okulary przeciwsłoneczne)

Book (książka)

Money (pieniądze)

Na koniec mama potwierdza:

Yes, now you are ready for the trip. (tak, teraz jesteś gotowy do podróży)

Billy wsiada do pociągu i odjeżdża nucąc: Choo choo, choo choo, choo choo train… (pociąg: ciuch, ciuch, ciuch…)

Tego typu historyjki na wzór „Rzepki” Tuwima wykorzystuję często i chętnie. Skąd skojarzenie z „Rzepką”? Ponieważ dość długa historyjka bazuje na raptem kilku zwrotach – zmieniają się lub dochodzą tylko pojedyncze słówka. Takie opowiastki są doskonałym sposobem na wprowadzenie i utrwalenie nowych słówek a przy okazji pięknie „przemycają” prawidłowe konstrukcje gramatyczne.

W kolejnych postach dowiesz się jak ćwiczyć poznane słówka a także rozszerzać temat podróży pociągiem o następne przydatne wyrazy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *